Odszkodowania z tytułu naruszenia ogólnego rozporządzenia o ochronie danych

Sądy wciąż nie są zdecydowane – przez stadninę Valentin Schulte. Jur. / adwokat dr Thomas Schulte z Berlina.

Ogólne rozporządzenie o ochronie danych, w skrócie DSGVO, reguluje przetwarzanie danych osobowych na terenie Unii Europejskiej. Co się stanie, jeśli prawa osób, których dane dotyczą, nie będą przestrzegane?

Czy prawo przewiduje rekompensatę pieniężną w przypadku naruszenia ochrony danych?

W ogólnym rozporządzeniu o ochronie danych art. 82 wskazuje, że ofiary naruszeń ochrony danych mogą być uprawnione do odszkodowania. Ustęp 1 stanowi, że „każda osoba, która poniosła szkodę materialną lub niematerialną w wyniku naruszenia niniejszego rozporządzenia, jest uprawniona do otrzymania odszkodowania od administratora lub podmiotu przetwarzającego.“

Norma prawna z Europy mówi również o zadośćuczynieniu za krzywdę

Z powodu szkody, która nie jest szkodą majątkową, odszkodowania w pieniądzu można dochodzić tylko w przypadkach określonych ustawowo, mówi § 253 kodeksu cywilnego (BGB). Najważniejszym przypadkiem żądania zadośćuczynienia za krzywdę jest zadośćuczynienie za ból i cierpienie, które może być uznane za roszczenie w przypadku naruszenia bardzo osobistych dóbr prawnych, takich jak życie, ciało, zdrowie czy samostanowienie seksualne.

Odszkodowanie za naruszenie ochrony danych również jako zadośćuczynienie za ból i cierpienie?

Ogólne rozporządzenie o ochronie danych wymaga, aby przetwarzanie danych podlegało określonym zasadom. Czy zatem w przypadku naruszenia tych zasad osoba, której dane dotyczą, może otrzymać odszkodowanie za szkody, nawet jeśli nie poniosła żadnych strat finansowych, jako rekompensatę za ból i cierpienie?

Sądy w Niemczech nie są zgodne

W odniesieniu do oceny sądy w Niemczech nie są jednak zgodne co do tego, jak należy interpretować normę opartą na prawie europejskim. Wraz z GDPR ujednolicono różne regulacje państw członkowskich Unii Europejskiej. Zgodnie z prawem niemieckim odszkodowanie stanowi rekompensatę za powstałą szkodę, przy czym zgodnie z tradycyjnym poglądem jest to zawsze szkoda majątkowa. Oznacza to, że strata majątkowa poniesiona przez ofiarę zdarzenia szkodzącego musi zostać wyrównana przez stronę wyrządzającą szkodę.

Klasyczny przykład: wypadek samochodowy

Valentin Markus Schulte / Kanzlei Dr. Schulte
Valentin Markus Schulte / Kanzlei Dr. Schulte

Każdy, kto uszkodzi cudzy samochód, musi za pośrednictwem siebie lub swojej firmy ubezpieczeniowej zapewnić kwotę niezbędną do przywrócenia stanu sprzed wypadku. To samo dotyczy innych punktów, np. uszczerbku na zdrowiu. Kwestia ta staje się trudna w przypadku tzw. „szkody niematerialnej“, tj. odszkodowania jako świadczenia mającego na celu naprawienie szkody, która nie jest fizycznie odczuwalna, jak np. naruszenie dobrego imienia.

Po drugiej wojnie światowej wydano w tej dziedzinie szereg wiodących orzeczeń, w których przyznawano odszkodowania, w szczególności osobom sławnym, jeśli ich prawa zostały naruszone. Decyzje te stanowią jednak wyjątki i w żadnym wypadku nie są regułą w niemieckim orzecznictwie. Amerykańska koncepcja przyznawania poszkodowanemu dużej sumy pieniędzy jako dodatkowego odszkodowania karnego nie przyjęła się w Niemczech. Płatności te opierają się na idei karania sprawcy szkody i nagradzania osoby, która pracowała na rzecz egzekwowania prawa, a tym samym ochrony społeczeństwa jako całości.

Odszkodowania za naruszenie przepisów ogólnego rozporządzenia o ochronie danych – sytuacja obecna

W Niemczech taka procedura działa nieco inaczej. Sędziowie twierdzą, że nie ma żadnych szkód z powodu błahej sprawy. Przeciwko temu interweniują najwyższe sądy niemieckie i europejskie.

Na przykład ktoś w Niemczech złożył pozew i musiał za pośrednictwem Federalnego Trybunału Konstytucyjnego udać się do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości (ETS). Jak mogło do tego dojść? Przed miejscowym sądem były pracownik pozwał o odszkodowanie z powodu przechowywania jego danych. Sąd postanowił nie zasądzać roszczenia, ale stwierdził, że jest to tak błaha sprawa, że nie będzie odszkodowania. Skarżący odwołał się od tego aż do Federalnego Trybunału Konstytucyjnego, który z kolei stwierdził, że interpretacja prawa europejskiego należy do zadań Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości i w związku z tym skierował spór do ETS. ETS, jako najwyższy sąd europejski, z siedzibą w Luksemburgu, ma za zadanie kontrolować przestrzeganie prawa europejskiego i jednocześnie odpowiadać na pytania dotyczące jego interpretacji. Poszkodowany musi więc poczekać jeszcze kilka lat, aż zapadnie decyzja w tej sprawie. Ważne jest, czy ETS uzna, że istnieje tzw. próg istotności.

Czy istnieje próg istotności – to jeszcze nie zostało ustalone

Ten próg istotności jest, że tak powiem, wymysłem niemieckich sędziów, aby zawęzić standard, który nie mówi o istotności. W końcu w Niemczech nadal obowiązuje tradycja prawna: odszkodowanie jest przyznawane tylko za szkodę, a szkoda to wgniecenie na samochodzie, a nie złe samopoczucie. Ten pogląd prawny prawdopodobnie nie przeważy w obliczu jednoznacznego brzmienia ustawy.

V.i.S.d.P.:

Valentin Markus Schulte
Ekonomista, Stud. Iur

Kontakt:
Kancelaria Prawna Dr. Thomas Schulte
Ulica Maltańska 170
12277 Berlin
Telefon: +49 30 221922020
E-mail: valentin.schulte@dr-schulte.de

Kancelaria prawna Rechtsanwalt Dr. Schulte od 1995 roku z powodzeniem zajmuje się prawem cywilnym, koncentrując się na prawie Internetu, reputacji i konkurencji. Reprezentuje interesy inwestorów indywidualnych na terenie całego kraju. Dodatkowa informacja o nadawcy z lokalizacją kancelarii znajduje się w nadruku na stronie www.dr-schulte.de.

Kontakt dla prasy:
Dr. Schulte Adwokat
Malteserstrasse 170
12277 Berlin
Tel.: +49 30 22 19 220 20
Faks. +49 30 22 19 220 21
E-mail: dr.schulte@dr-schulte.de
https://www.dr-schulte.de

Print Friendly, PDF & Email